
Jak pracować z metryką SAG – kolejny krok w ustawieniach zawieszenia
Kontynuujemy serię poświęconą świadomemu ustawieniu zawieszenia. Jeśli zależy Ci, żeby Twoje amortyzatory pracowały tak jak tego oczekujesz to jesteś we właściwym miejscu.
Z dwóch ostatnich newsletterów, zostało mi do przeczytania i odpisania jeszcze 38 maili. Skatalogowałem je i nikogo nie pominę, ale postanowiłem nie wstrzymywać dłużej nowego wydania i podesłać kolejny krok w omawianym temacie.
Mam dwie intencje tworząc w naszym newsletterze serię artykułów dotyczących ustawień zawieszenia.
Pierwsza: chcę, żeby każdy w społeczności naprawdę zrozumiał jak działają wszystkie regulacje – po to, żebyś mógł tworzyć i testować w terenie własne koncepcje ustawień. Jeśli jazda po górach na rowerze to Twoja prawdziwa pasja – to własne eksperymentowanie w zakresie ustawień zawieszenia jest jej naturalnym pogłębieniem.
Druga: chcemy pomagać Wam (zdalnie) dopracowywać koncepcje ustawień, które sobie tworzycie na sprzęcie od nas. Potrzebujemy do tego myśleć o zawieszeniu w ten sam sposób (wspólna metodyka pracy). Niektórzy z Was mogą skorzystać z czujników i to wsparcie jest odkrywcze po tym jak ustawisz nowy sprzęt, poeksperymentujesz i chwilę na nim pojeździsz. Czujniki są uzupełnieniem – wisienką na torcie. To przywilej przy zakupie kompletu zawieszenia, dlatego że zmiana ustawienia na widelcu – wpływa na zmianę na damperze. Kluczem do skutecznej pracy na czujnikach jest posiadanie dobrze dobranego zawieszenia do roweru i spójnego w zakresach ustawień.
O czym dzisiaj?
W dzisiejszym wydaniu opowiadam o tym jak najlepiej pracować z metryką jaką jest SAG.
O tym czym jest SAG i rekomendacja procentu ugięcia pisałem w poprzednim wydaniu.
SAG mierzysz, żeby decydować ile skoku chcesz wykorzystywać podczas jazdy z przodu i z tyłu.
Pamiętaj, że nie da się dobrze ustawić zawieszenia z pominięciem SAG-u.
Chcesz więcej?
To tylko fragment większej całości. Pełny materiał znajdziesz w najnowszym wydaniu newslettera, które trafia co tydzień do członków Zumbi Club.